Bywa, że spotkasz na swojej drodze
psa, który warczy i szczerzy kły.
Staraj się wtedy nie poddać trwodze.
Trwoga to często doradca zły.
Ważne jest, aby nie panikować,
choćby się chciało tonąć we łzach.
Zwierzę potrafi zaatakować,
kiedy wyczuje u kogoś strach.
Dlatego chociaż bardzo się boisz,
to nie uciekaj i w miejscu stój.
Pies dużo szybciej się uspokoi,
jeżeli spokój zobaczy Twój.
Nigdy nie wolno zwierzaka drażnić
i w oczy lepiej nie patrzeć mu.
Choć pies i człowiek żyją w przyjaźni,
nie wchodź w paradę obcemu psu!
Czasem, pomimo że go unikasz,
pies nadal warczy i zbliża się.
Wtedy pozycję przyjmij „żółwika”.
Jeszcze jej nie znasz? Nauczę Cię!
Połóż na karku splecione dłonie,
rękami uszy zasłoń raz-dwa,
uklęknij, przybliż do kolan skronie
i tak przeczekaj agresję psa.
Gdy niebezpiecznie robi się wkoło,
w sercu odwagę obudź jak lew.
Łatwiej problemom postawić czoło,
kiedy się zimną zachowa krew.
Świetnie przekazane praktyczne rady 🐾😉
Piękne i mądre Brawo👏👏👏👏👏