Byle do wiosny

Rysunek: Kocimiera

W grube, zimowe płaszcze ubrane,
na skraju lasu dwie stare sosny,
zmęczone długim śniegu dźwiganiem,
szepczą do siebie: „Byle do wiosny”.

Śpią, białym kocem przykryte pola,
a strach na wróble patrzy zazdrosny
jak rośnie bałwan obok przedszkola,
i wzdycha ciężko: „Byle do wiosny”.

Sikorki mocno w siebie wtulone
próbują przetrwać mróz bezlitosny.
Póki nie wróci do nich skowronek
powtarzać będą: „Byle do wiosny”.

I chociaż bardzo ważna jest zima,
jak słowo „kocham” w wierszu miłosnym,
to chyba każdy w końcu zaczyna
nucić pod nosem: „Byle do wiosny”.


Posłuchaj u Mariusza: Byle do wiosny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.