Próbował cesarz oswoić lwa,
choć to ryzykiem jest dużym,
bo lew pazury i zęby ma
i dobrze wie jak ich użyć.
Próbował cesarz przez wiele dni
i bardzo się denerwował,
bo lew posłuszny mu nie chciał być
i za nic miał jego słowa.
W końcu wykrzyczał cesarz swój gniew,
Z wyższością lwa wzrokiem mierząc:
„Jam ludzki cesarz, więc pokłoń się.
Tyś królem jest TYLKO zwierząt”.
Lew na to ryknął potężnie tak,
że aż uciekli żołnierze.
„Pamiętaj, według natury praw,
tyś także jest TYLKO zwierzę”.
Niech morał weźmie do serca ten,
kto władcze stroi wciąż miny:
Choćbyś na górę najwyższą wszedł,
wyższy nie będziesz od innych.