Do nogi

Całymi dniami gdzieś pod nogami
plączesz się piesku – nieładnie!
Wciąż się potykam, więc lepiej zmykaj
na miejsce leżeć przykładnie.

Spoglądam wokół. Nareszcie spokój!
Leży pieseczek mój drogi.
Po chwili czuję – czegoś brakuje.
Do nogi, piesku, do nogi!


Posłuchaj u Mariusza: Do nogi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.