Ten wiersz, powiem Wam w sekrecie,
odnalazłem w internecie.
Ale w szkole powiedziałem,
że to JA go napisałem.
A Wam chętnie się pochwalę,
jak się rodzi taki talent.
Najpierw więc w wyszukiwarce
wystukałem jednym palcem
słowo „wierszyk” i enterem
połączyłem się z serwerem,
który zwrócił mi wyniki
zapytania o wierszyki.
Tych, rzecz jasna, było tyle,
że potrwało dłuższą chwilę
nim wybrałem ten tu właśnie.
Dalej poszło jak po maśle.
A więc klik na wiersza stronę,
Control-A i zaznaczone,
Control-C i każda strofka
skopiowała się do schowka.
Jeszcze tylko plik tekstowy
utworzyłem szybko nowy
I przez Control-V do niego
wiersz wkleiłem, dumny z tego.
A ostatnim mym zadaniem
było wiersza drukowanie.
Tu pomogło znakomicie
skrótu Control-P użycie.
Dziś, poety grając rolę,
wiersz rozdałem w całej szkole,
Powtarzając dumnym tonem:
„To przeze mnie ułożone”.
Wątpię, by ktokolwiek sprawdzał,
czy to rzeczywiście prawda.
Ale co to? Patrzę teraz,
i aż oczy swe przecieram.
Niemożliwe! Czy ja spałem,
kiedy Control-A wciskałem?
Bo ten skrót zaznaczył wszystko,
także imię i nazwisko
tego, który wiersz napisał.
Znaczy, że na wszystkich dzisiaj
kartkach w szkole rozdawanych,
autor wiersza jest podany!
To tragedia! Katastrofa!
Tylko jak mam się wycofać,
skoro wiersz ma szkoła cała,
No a Control-Z – NIE DZIAŁA!!!
Posłuchaj na YouTubie: Na skróty