Jestem nieśmiała, mówię cichutko,
zostawiam mamę tylko na krótko.
Chowam się w kącie trzęsąc z obawy,
że ktoś zaprosi mnie do zabawy.
A gdy się schować nigdzie nie mogę
unikam spojrzeń patrząc w podłogę.
Jestem jak ptaszek, albo motylek,
który na kwiatku siada na chwilę,
by zaraz uciec, zostawić wszystko,
gdy ktoś podejdzie o krok za blisko.
I chociaż czasem bardzo bym chciała,
to nie potrafię nie być nieśmiała.
Posłuchaj u Mariusza: Nieśmiała
Ulubiony wierszyk Emilki. Bardzo do niej pasuje. ☺️